Morze Alborańskie to zachodnia część Morza Śródziemnego, która zwęża się zbliżając do Gibraltaru i ujścia do Atlantyku. Jeśli wyruszymy z Isla de Alboran będziemy blisko dwóch ekosystemów i zobaczymy naprawdę zapierające dech w piersiach stworzenia morskie.
Będąc jeszcze na powierzchni zadziwią nas skaczące walenie żyjące w wodach cieśniny: delfiny, grindwale i morświny, itd. Będą kompanami nurkowania – a możemy do tego celu wybrać kilka świetnych miejsc.
Isla de Alboran. Wysepka ta jest płaska, omiatana wiatrem, i długa na zaledwie 600 metrów ze stromymi klifami wyrastającymi z morza na wysokość ponad 10 metrów ponad jego poziom. Jest to widoczna część łańcucha górskiego, znajdującego się w większej części pod wodą, ciągnącego się na 150 kilometrów wzdłuż dna morskiego. Jest on epicentrum Rezerwatu Wędkarskiego i Morskiego Wyspy Alboran. Uwaga, żeby nie wkroczyć na tereny pod ścisłą ochroną.
Bedziemy nurkować w wodzie o niemal stałej temperaturze, gdzie dzięki staraniom służb ochrony środowiska w ciągu ostatnich kilku lat, zobaczymy ławice samogłowów, tuńczyków, makreli, sardynek, barweny i mnogość sardeli. W tych rejonach są też lasy listownicowców, niezbędnych dla przetrwania wielu gatunków. Znajdziemy je na głębokości ponad 60 metrów. W niektórych miejscach listownicowce te osiągają wysokość 5 metrów. Zobaczymy także kolonie czerwonego korala i gorgonii. Jednakże z powodu głównie skalistego dna, nie znajdziemy tu łąk posidonii. Do nurkowania w Morzu Alborańskim dobrym punktem wypadowym jest Marbella.
Wyjątkowa natura tych ekosystemów bierze się z faktu, że śródziemnomorskie wody Morza Alborańskiego są względnie ciepłe i parują dość szybko. Oznacza to, że odżywcza woda wypływa z Gibraltaru na powierzchni, a w tym samym czasie zimniejsze i bardziej słone prądy z Atlantyku wpływają do Morza Śródziemnego poniżej. Mieszanka ta stworzyła środowisko, w którym ponad 1200 gatunków – takich, które wyginęły w wielu miejscach, albo są bardzo przetrzebione – może przetrwać. Bogactwo to można eksplorować z dwóch kontynentów, gdyż Północna Afryka również oferuje świetne miejsca nurkowe.
Z kolei w Hiszpanii nie musimy zapuszczać się tak daleko, jak rejon Przylądka Gata-Nijar, który zresztą jest rajem dla nurków, możemy nurkować w wodach Naturalnego Obszaru Acantilados de Maro-Cerro Gordo, na granicy między prowincjami Malaga i Granada. Jest to obszar zatoczek trudno dostępnych z lądu, podwodnych jaskiń, stromego, uskokowego dna – znajdziemy takie niedaleko Plaży Cantarrijan – i bogatego życia morskiego: posidonie, gąbki, wargacze, samogłowy, małże, itd. Możemy także zanurkować do jednego z wraków na dnie morskim, które stały się domem dla kolonii koralowców i wielu innych gatunków, i które dodają tej okolicy znacznej wartości.