Znalezisko u wybrzeży Sardynii

W ostatnich dniach aż huczy w światowych mediach od informacji na temat niezwykle cennego znaleziska, jakiego włoskie służby policyjne wraz z archeologami dokonały w cieśninie dzielącej Sardynię od Korsyki. Odkryto wrak statku sprzed 2000 lat, transportującego ładunek dachówek.

Statek to rzymski frachtowiec, który kierował się najprawdopodobniej do Hiszpanii, lub do zachodniej Sardynii. Datuje się go na I lub II wiek naszej ery. Ładunek dwóch rodzajów dachówek, przewożony w ładowni statku, jest w doskonałym stanie, nienaruszony. Dachówki miały prawdopodobnie służyć do pokrycia dachu willi rzymskiego urzędnika lub bogatego kupca.

Przypuszcza się, że przyczyną zatonięcia frachtowca było przeładowanie, statek poszedł na dno pionowo i osiadł w nienaruszonym stanie na głębokości ok. 45 m, gdzie go odnaleziono. Rozmiary ładowni, gdzie dachówki załadowane zostały jedna na drugiej, w stosach przypominających talie kart, to 18×7 m. Odkrycie jest niezwykle cenne dla archeologów i badaczy rzymskiej kultury.

Na razie dokładne położenie wraku osnute jest tajemnicą, z powodu obaw przed ewentualnymi łupieżcami. Wrak najprawdopodobniej nie zostanie wyciągnięty na ląd, znajduje się w bezpiecznym i atrakcyjnym miejscu, które z czasem może zostać otwarte dla nurków. Co powiecie na odwiedziny na 2000-letnim frachtowcu? Czekamy z niecierpliwością.

Dodaj komentarz