Centrum
Nurkowe
Profundal
  • Messenger
  • WhatsApp (Leon)
  • WhatsApp (Adam)
  • Telefon (Leon)
  • Telefon (Adam)
  • Email
× Wyślij

Zaręczyny pod wodą? Czemu nie!

Wczoraj, 28 lipca 2015 roku w bazie nurkowej Profundal nad jeziorem Piaseczno miało miejsce niecodzienne wydarzenie.

Zacznijmy jednak od początku. Kilka dni wcześniej pewien młody, kreatywny człowiek imieniem Michał przyszedł do nas z pytaniem czy byłaby możliwość zorganizowania dla niego i jego dziewczyny szkolenia „Poznaj nurkowanie” podczas którego – koniecznie pod wodą – chciałby poprosić ją o rękę. Jak nie kochać ludzi za takie pomysły 🙂 Rewelacja działamy!

Nie byłoby w tym może nic specjalnego, bo w końcu słyszeliśmy już nie raz o podobnych wydarzeniach pod wodą, ze ślubami włącznie, jednak z reguły osoby decydujące się na taki krok mają za sobą przynajmniej podstawy w postaci kursu Open Water Diver i dość swobodnie czują się pod wodą. W tym wypadku zadanie było o tyle skomplikowane, że przyszła narzeczona, nie tylko nigdy wcześniej nie nurkowała (narzeczony zresztą też), ale także poważnie się tego obawiała. Nie miała pojęcia, że Michał szykuje dla niej mega niespodziankę i to właśnie pod wodą. Była całkowicie przekonana, że idą po prostu na INTRO nurkowe i nie miała pewności czy w ogóle ma na nie ochotę. W zasadzie do końca nie było wiadomo czy pomysł Michała wypali i czy Dorota w ostatniej chwili nie zrezygnuje. Zastanawialiśmy się też czy emocje związane z samym nurkowaniem zwielokrotnione w punkcie kulminacyjnym przez kolejny duży ładunek emocji nie okażą się także problematyczne. Żeby tego uniknąć konieczne było solidne przygotowanie.

Umówiliśmy się na 10:00 w bazie nad jeziorem. Gdy tam dotarliśmy Dorota była bliska rezygnacji. Poczytała sobie o chorobach dekompresyjnych, problemach z wyrównywaniem ciśnienia, o zalewaniu maski i całej reszcie okropności skutecznie napędzających jej stracha. Na szczęście po pogadance na temat potencjalnych zagrożeń, których przy odpowiednim przygotowaniu i kontroli doświadczonego instruktora na głębokości 3 metrów raczej próżno szukać Dorota nabrała pewności siebie i ruszyliśmy z zajęciami.

Na starcie teoria i zapoznanie się ze sprzętem, dobór pianek i wejście do wody, a tam… Musieliśmy mieć całkowitą pewność, że Dorota będzie się czuła pewnie i nadzieję że dzięki temu uda się większość jej obaw rozwiać. Co do Michała, to radził sobie od razu bez najmniejszych problemów, zresztą on to zainicjował więc zapewne już samo to sprawiało, że był mocno zdeterminowany i nie miał żadnych wątpliwości co chce zrobić i że chce to zrobić.

Najpierw zabawa na płytkiej wodzie, oswajanie się ze sprzętem, a także podstawowe ćwiczenia takie jak wyjmowanie pod wodą automatu z ust czy zalewanie i opróżnianie maski z wody. Wszystkie te ćwiczenia miały jeden zasadniczy cel, uświadomić Dorocie i Michałowi, że nad sprzętem można panować i w pełni go kontrolować. Ważne dla nas było to, aby zminimalizować u obojga, na tyle na ile to możliwe, lęk mogący być przyczyną problemów. Zależało nam także na tym aby przestali koncentrować na sprzęcie całą swoją uwagę i aby jak najwięcej wynieśli z tego wyjątkowego dla nich wydarzenia. Chyba się udało. Na początku Dorota wykonywała ćwiczenia nerwowo, a nawet udało się jej szukać automatu, który miała w ustach, ale po serii ćwiczeń było już naprawdę dobrze.

Ruszyliśmy na platformę, której podest znajduje się na 3 metrach pod lustrem wody, a gdzie za chwilę Michał miał zadać kluczowe tego dnia pytanie. Wyjął wcześniej przygotowaną kartkę i pokazał Dorocie. Wyobrażam sobie jakie musiało być jej zaskoczenie. Na szczęście nie wystrzeliła z wrażenia do góry tylko dzielnie udzieliła odpowiedzi wskazując ją na kartce notesu Leona. Oczywiście był także obowiązkowy pierścionek i przytulanki, natomiast pocałunek już na powierzchni bo pomimo, że wytrwale ćwiczyli wyjmowanie automatów z ust, to jednak wciąż mają zdecydowanie za małe doświadczenie na taką „ekwilibrystykę”.

Doroto i Michale, życzymy Wam wszystkiego co najlepsze, żeby wasze narzeczeństwo przepełnione było miłością i uśmiechem. Mamy nadzieję, że przekonaliście się iż nurkowanie nie jest trudne za to daje wiele wyjątkowych wrażeń i nie potrzeba do tego kolorowych raf 🙂

Pytanie co dalej? Może ślub pod wodą? W sumie czemu nie, tyle że już z certfikatami przynajmniej OWD. W każdym razie my jesteśmy otwarci więc pamiętajcie o nas 🙂

Tymczasem zapraszamy wszystkich do obejrzenia krótkiego filmu z tego wydarzenia i zapraszamy na ekscytujące, niebanalne nurkowania z naszą szkołą, oczywiście na szkolenia nurkowe również 🙂

Podobało się? Podziel się!

Spis treści

Spróbuj nurkowania z nami

Ucz się nurkowania z nami

Zwiedzaj podwodny świat na naszych wyprawach

Podobało się? Podziel się!

Zobacz więcej postów