Suunto EON Steel

To chyba jeden z najbardziej wyczekiwanych i budzący wiele emocji komputer nurkowy z jakim do tej pory mieliśmy do czynienia. Choć nie ma go jeszcze na rynku (pojawi się najprawdopodobniej z początkiem listopada), to już w mediach branżowych huczy na jego temat.

Komputery z dużymi, czytelnymi, kolorowymi wyświetlaczami to marzenie wielu z nas. Strzałem w dziesiątkę, mniej więcej rok temu, okazał się nasz rodzimy produkt xDeep Black, który rozkochał w sobie wielu, ale też wielu szybko do siebie zraził samym faktem, że niejednokrotnie czas oczekiwania na zamówione urządzenie liczony był w miesiącach. Producent zapowiadał co raz, że zwiększają moce produkcyjne, ale pomimo zapewnień rynek wciąż pozostaje nienasycony i wiele osób pomimo że dawno temu zamówili xDeepa nie doczekały się go do dziś.

Mamy nadzieję, że nic podobnego nie będzie miało miejsca w przypadku najnowszego „dziecka” Suunto pomimo, że dochodzą do nas sygnały, że zainteresowanie zakupem EON Steel’a jest olbrzymie.

Co wyróżnia komputer nurkowy Suunto EON Steel

Na obecną chwilę opis bazuje na danych dostarczonych przez producenta więc trudno mówić o subiektywnych czy obiektywnych odczuciach, ale produkt zapowiada się nader interesująco.

Specjalny wyświetlacz Suunto CustomDisplay™ będziemy mogli bardzo mocno spersonalizować wyświetlając na nim dokładnie te elementy, na których nam najbardziej zależy. Widok ekranu może być klasyczny a więc same cyferki albo graficzny – kto co lubi. To na co warto od razu zwrócić uwagę to wielkość ekranu oraz fakt, że będziemy mogli zaprogramować 4 różne widoki zawierające dokładnie takie elementy jakie chcemy. Jeśli chcemy większość rzeczy upchać w jednym widoku (ekranie), to prawdopodobnie upychamy, ale jeśli wolimy uporządkować dane na kilku ekranach, to również taką możliwość będziemy mieli. Personalizacja idzie w nowym Suunto tak daleko, że korzystając z oprogramowania DM5 będziemy mogli definiować nie tylko co chcemy wyświetlić, ale także gdzie, w jakim obszarze ekranu informacja X ma być widoczna. Brzmiu rewelacyjnie.

suunto-eon-steel-02

Suunto EON Steel możemy nosić na elastomerowym pasku lub zamocować go na elastycznych gumkach. Ponadto dla lepszej ochrony komputera możemy podczas nurkowań używać specjalna gumowa osłonę. Wszystko ma być w komplecie.

suunto-eon-steel-03

Jeśli spojrzymy na ekran pod dużym kątem zgodnie z zapewnieniami producenta mamy bez problemu odczytać dane, a to dzięki zastosowanemu szerokokątnemu ekranowi BrightSee™. Specjalna szklana powłoka dodatkowo zredukuje odblaski. Na renderach wygląda to naprawdę ładnie.

suunto-eon-steel-05

Pomimo, że software podobnie jak w przypadku xDeep’a Black będzie można aktualizować zwiększając możliwości komputera, to w wersji podstawowej Suunto mamy już praktycznie większość typów nurkowań w standardzie czyli tryby: BT, Air, Nitroks i Trimiks. Upgrade jaki pojawi się w 2015 roku będzie dotyczył trybu CCR (obieg zamknięty). Mamy więc praktycznie wszystko co do szczęścia potrzebne w tym także precyzyjny elektroniczny kompas 🙂

Urządzenie zgodnie z informacjami producenta wykonano z materiałów najwyższych „lotów”. Obudowa jest wzmocniona kompozytem zawierającym ponad 50% włókna szklanego, a szkło Xensation™ ma wytrzymać spartańskie warunki.
Korzystając z Suunto EON Steel będziemy mogli zejść nawet na 150 metrów bo do tej głębokości urządzenie gwarantuje nam wodoodporność.

A co z baterią?

No właśnie mamy spory ekran i sporo danych do wyświetlenia na nim. To zazwyczaj oznacza sporą konsumpcję energii i oczywiście tak jest, aczkolwiek w pełni naładowany akumulator zgodnie z zapewnieniem producenta powinien wystarczyć nam na 20 do 40 godzin nurkowania. Trzeba mieć ze sobą na wszelki wypadek zawsze ładowarkę, ale to raczej niewielka niedogodność biorąc pod uwagę komfort i przyjemność korzystania z urządzenia o czym mamy nadzieje przekonamy się już niebawem.

To zaledwie fragment tego co zaoferuje nam nowy komputer nurkowy Suunto, ale pytanie ile to cacko ma kosztować? Na razie oficjalnych cen nie znamy, ale ponoć sugerowana przez producenta cena ma wynosić około 4 200 zł. W sklepach będzie więc prawdopodobnie dostępny w cenie nieco poniżej 4 tysięcy złotych, ale o tym przekonamy się w listopadzie. Czy to dużo? Niech każdy sam sobie odpowie. Wydaje się, że producent xDeep Black pomimo ciągłych problemów z produkcją może raczej spać spokojnie.

Gdy tylko uda nam się dostać w ręce komputer Suunto EON Steel przetestujemy go dla Was. Tymczasem pozostaje nam wszystkim cierpliwie czekać :)[vc_row][vc_column][vc_column_text][/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_video link=”http://www.youtube.com/watch?v=ayAKULx5OPw” css=”.vc_custom_1412256782779{margin-top: 20px !important;}”][/vc_column][/vc_row]

Dodaj komentarz